Google ma problem z właścicielami praw autorskich
Google ma poważny kłopot z otrzymywaniem coraz większej ilości zgłoszeń od właścicieli praw autorskich treści znajdujących się w wyszukiwarce.
Na niekorzyść firmy z Mountain View, kilka lat temu wprowadzono przepisy, które dają prawo właścicielom treści do żądania usunięcia linków do ich materiałów. Co prawda przepis ten nie zaczął obowiązywać dopiero od tego roku, ale jest on już aktualny od 2011 roku. Główny problem jednak stanowi różnica pomiędzy dzienną ilością zgłoszeń 4 lata temu, a dzisiaj. Kiedyś Google dostawało ich kilka dziennie, obecnie liczba sięga nawet kilka milionów.
Problem jest na tyle duży, że od początku roku Google dostało już ponad 100 milionów zgłoszeń, co nie tylko wiąże się z poniesieniem przez koncern dużych kosztów, ale również poświęceniem dużej ilości czasu i pracy nad szczegółowym zbadaniem każdego zgłoszenia. Jest to konieczne działanie, ponieważ czasami zdarza się, że zgłoszenie jest nieuzasadnione.
Mają miejsce również i takie sytuacje, w których jest usuwany link z wyszukiwarki, który wcale nie prowadzi do żadnych treści objętych prawami autorskimi, czyli jest on likwidowany niepotrzebnie. Dlatego tym bardziej od pracowników wymagane jest skupienie i precyzja, aby selekcja linków odbywała się prawidłowo.