Nowy pomysł Google – mówiące zabawki dla dzieci
Google już niedługo planuje zaprezentować swój nowy system operacyjny Brillo, który sprawi, że nasz dom stanie się inteligentny.
Wiele firm dąży do stworzenia systemu, który będzie z jednego urządzenia zarządzał wieloma przedmiotami i funkcjami naszego domu. Google planuje pójść o krok dalej i stworzyć pluszowego przyjaciela naszego dziecka, z którym nie tylko będzie można porozmawiać, ale również poprosić go o wykonanie pewnych poleceń, które miś bez problemu zrealizuje.
W praktyce wygląd pluszaka niewiele będzie się różnił od tych obecnie dostępnych w sklepach. Jednak jego wnętrze będzie wypełnione kablami, czujnikami, kamerami i mikrofonami. Zabawka, dzięki takiemu wyposażeniu będzie mogła usłyszeć głos dziecka i wykonać jego polecenie typu uruchomienie komputera, wyłączenie światła, czy przełączenie kanału w telewizji.
Oczywiście, jeśli cały dom nie będzie inteligentny miś nie będzie mógł wykonać takich poleceń, dlatego Google dąży do tego, aby jego system był w całym mieszkaniu.
Minusem tego typu zabawek jest fakt, że Google może cały czas monitorować nasze dziecko, sprytnie przemycać reklamy nowej bajki, czy zabawki, zachęcać do namówienia rodziców na ich zakup.
Wydaje się, że właśnie w tym kierunku zmierzamy. Niebawem urządzenia będą za nas wykonywać wiele czynności, co może wydawać się dobre, ale trzeba pamiętać, że ceną może być utrata prywatności. Jednak czy będzie dało się od tego odciąć, kiedy wszyscy inni poddadzą się nowym pomysłom technologicznym?