Nowy pomysł na budzik!
Poranne wstawanie to trudna sprawa niemal dla każdego. Dzwonienie budzika jest wyjątkowo nieprzyjemne. Mało kto wstaje od razu, kiedy usłyszy alarm, najczęściej odkładamy wyjście z łóżka jeszcze przez parę minut bo przecież sen jest taki przyjemny. Czy w ogóle jest taka możliwość, żeby budzenie budzika było miłe?
SensorWake robi wszystko, żeby właśnie tak było. Urządzenie działa jak tradycyjny budzik, tylko że zamiast alarmu dźwiękowego, wypuszcza zapachy. Do wyboru jest kilka zapachów: gorąca kawa, czekolada, kwiaty, skoszona trawa, croissant, a nawet zapach dolarów.
Jeśli sam zapach nie wystarczy, aby nas obudzić, po trzech minutach urządzenie wysyła sygnał dźwiękowy, jednak autorzy SensorWake zapewniają, że nie powinno być takiej potrzeby.
Niestety, ale taki budzik to nie jest jednorazowa inwestycja, ponieważ jedna kapsułka zapachowa wystarcza na 60 dni, później trzeba kupić kolejną, która kosztuje 9 dolarów.
Teraz pytanie, czy wstawanie z SensorWake będzie na tyle przyjemne, że ludzie będą chcieli raz na dwa miesiące wydać prawie 10 dolarów. Jeśli urządzenie okaże się naprawdę tak dobre jak opisują jego twórcy, to wróżymy mu ogromny sukces, bo przecież przyjemny poranek jest wart każdych pieniędzy.