Asertywny projektant – o nieskończonym wnoszeniu poprawek
Badania nad kadrą kierowniczą pokazują, że „asertywność” jest jednym z najbardziej pożądanych cech. Mówi się, że każdy dobry menedżer powinien być asertywny. Jak asertywność odnosi się do projektantów? Czym tak naprawdę jest asertywne zachowanie i dlaczego jest tak ważne w środowisku reklamowym?
Asertywność, czyli właściwie co?
We współczesnym społeczeństwie funkcjonuje znacznie uproszczona definicja asertywności. Od szkoły podstawowej uczy się dzieci, że bycie „asertywnym” oznacza odrzucenie propozycji wypicia piwa. Łatwiej jest jednak odmówić napicia się alkoholu, niż zgłosić sprzeciw wobec prośby osoby bliskiej, której spełnienie, z konkretnych powodów, jest dla nas trudne bądź niemożliwe. Podobny charakter ma sytuacja w środowisku pracy. Najczęściej by uniknąć wykonania powierzonego zadania, kłamiemy. Droga do asertywności nie prowadzi przez kłamstwo. Asertywny oznacza prawdomówny oraz stanowczy. Stanowczy, lecz jednocześnie uprzejmy. Większa część konfliktów, również tych wewnętrznych, jest spowodowana przez niewłaściwe formułowanie oczekiwań wobec siebie i innych. Większość ludzi na pytanie o to czym jest asertywne zachowanie, odpowiada, że to sztuka mówienia „nie”. Jest to niezwykle uproszczona definicja asertywności. Asertywność, w ujęciu psychologicznym, jest pewną filozofią życiową, która zakłada, że dwie jednostki komunikują się ze sobą z równej pozycji – z poziomu Ego Dorosłego. W praktyce, oznacza to, że dbając o własny komfort psychiczny należy szukać, dającego obustronną satysfakcję, rozwiązania – Win to Win.
(Nie)asertywny grafik – (nie)kończące się poprawki
Wszędzie tam gdzie w grę wchodzi GUST, zdania będą podzielone. Projektanci tworzą rzecz ładne, takie które powinny mieścić się w dopuszczalnym kanonie piękna, bieżących trendach. Niestety, gust każdy ma inny, co bywa przyczyną częstych, zbyt częstych i niekończących się poprawek projektów. Dobry projektant jest specjalistą w swoim fachu. Zakładając, że tylko takich powinno wybierać się do współpracy, należy zaufać mu jako człowiekowi znającemu najnowsze trendy, narzędzia i posiadającemu niezbędną wiedzę z zakresu grafiki i projektowania. Idąc do lekarza, nie podważamy treści recepty, idąc do mechanika, nie kwestionujemy słuszności podjęcia naprawy. Tam gdzie w grę wchodzi coś więcej niż wiedza i umiejętności, czyli gust i estetyka, sprawa staje się bardziej skomplikowana. Asertywność w głównej mierze jest sztuką wyznaczania granic. Każdy klient powinien mieć świadomość powodu, dla którego zlecił agencji wykonanie określonych projektów. Badanie potrzeb klienta już na samym początku współpracy ma na celu uchwycenie efektu, jaki klient chce osiągnąć, a następnie dobranie odpowiednich narzędzi by słowo stało się ciałem. Finalnie chodzi o zadowolenie klienta i zrealizowanie projektu, który będzie spełniał jego oczekiwania.
Waga argumentu i wspólny cel
Każdy dobry projektant, argumentuje swój projekt. Objaśnia dlaczego dany element projektu jest w tym, a nie w innym miejscu, dlaczego font jest taki, a nie inny, dlaczego kolory są takie jakie są. W większości, strona internetowa, plakat, banner, ulotka, mają sprzedawać. Sprzedawać klientom, a nie być naszym własnym oczkiem w głowie, z którego będziemy dumni na wieki wieków amen. To grupa docelowa, jej specyfika są dla nas głównym wyznacznikiem podejmowanych działań. Świadomość tego przybliża nas do zrealizowania nie tylko dobrego projektu, ale wzmocnienia swojej linii sprzedaży.
W asertywności projektantów nie chodzi o sprzeczanie się kto ma lepszy gust, kto wie lepiej, kto postawi na swoim. Klient i projektant „grają do jednej bramki”. Projektant, realizuje projekt dla klienta, w jego interesie, w trosce o wspólny sukces.